Forum Siódmej Białostockiej Drużyny Harcerskiej

Łukasz · Wysłany: Śro 22:48, 07 Mar 2007 Temat postu: Zimowisko w Boćkach

Zamieszczam tutaj kilka filmików z naszego ostatniego zimowiska w Boćkach. Potem postaram się dodać jeszcze kilka zdjęć

Skecz 55 którego do dzisiaj nie mogę zrozumieć.
[link widoczny dla zalogowanych]

Skecz Justynki i Gieni.
[link widoczny dla zalogowanych]

Pokaz jednej z naszych "ulubionych" postaci zimowiska. Janek "P"
[link widoczny dla zalogowanych]

Skecz "Jaś" w wykonaniu setki i naszym.
[link widoczny dla zalogowanych]

Maciek · Wysłany: Czw 14:11, 08 Mar 2007 Temat postu:

Na ten temat wspominać nie mogę, ale słyszałem, że do tytułu Janek P należy dodawać -edałek

Dżasiu · Gość

Taaaa boski Janek Wesoly

Do dziś mocze się ze śmiechu jak go wspominam:P
Wspaniały człowiek, takich ludzi nie poznaje się często więc Maćku żałuj że go nie poznałeś bo byś naprawdę zapałał dziką nienawiścią jak ja

POZDRO DLA JANKA P. Wink

Anka:) · Wysłany: Pon 15:48, 12 Mar 2007 Temat postu:

Januś nasz u lubieniec oh czesto go wspominam hehehehe wart zainteresowania,pozazdroscic niezły loleq

Maciek · Wysłany: Pon 15:53, 12 Mar 2007 Temat postu:

Ech. Powiem prosto- pedałów nie trawię i bym musiał nasłać na niego S.O.K.K.K. Kto zna ten wie

Bełta · Wysłany: Pon 21:53, 12 Mar 2007 Temat postu:

Co wy wiecie o Janku. To ja i jasiek musieliśmy sie z nim kłócić na radzie po całym zdarzeniu. Mieliśmy małe szanse, bo ie najlepiej były nastawione do nas inne drużyny po tym zajściu z pląsami. Ale Janek sam się wkopał w pewnym momencie w swoich rozważaniach o naszej drużynie.

kasia · Wysłany: Pon 22:03, 12 Mar 2007 Temat postu:

Nie zniżajmy się do i tak niepewnego poziomu ( i orientacji też niepewnej) Janka. To za ambitne forum, żeby o taki zjawisku przyrody pisać. Powspominajmy sobie np wypad na ZHR na Sajnie, czy Sosnówku, albo jak ostatniego poranka biwaku namiot znikął, albo cokolwiek innego, ale nie Janka.

KuBa · Wysłany: Pon 22:06, 12 Mar 2007 Temat postu:

Tylko że tutaj rozmawiamy o Boćkach a największą atrakcją (dla niektórych bo dla mnie nie) był Janek Wesoly

kasia · Wysłany: Pon 22:14, 12 Mar 2007 Temat postu:

To całe szczęście Kuba, że Janek nie był dla Ciebie atrakcją. Cieszę się, że znalazło się coś bardziej pociągającego Laughing

Łukasz · Wysłany: Wto 8:50, 13 Mar 2007 Temat postu:

Zamieściłem jeszcze np. skecz 55. Go możecie komentować, a nie Janka. Jeszcze wejdzie na nasze forum i mu się zrobi ... przykro ... (sam w to niewierze, przynajmniej w to że ktoś się zmartwi, ale może brzmi pedagogicznie)

Gość · Wysłany: Czw 9:48, 15 Mar 2007 Temat postu:

witajcie. po dłuższym zastanowiewniu i sie i przeczytaniu instrukcji obsługi udało m i sie napisac 1 wiadomość Wesoly

niewiedziałam gdzie moge zamieścić ta wiadomość , ale z racji tego ze bylam razem z wami w boćkach to doszlam do wniosku ze to dobre miejsce . skorzystałam z zaproszenia od Waszego przybocznego , ktory polecił mi sie zalogowac czy cos takiego to przynajmniej moge sie przyczynic do zwiększenia statystyk

. Jak to on polecił napisac mi na początek : " Wasza drużyna jest Boska, szaleje za wami a zwłaszcza za waszym przybocznym." , co do tego drugiego miałabym małe wątpliwości , ale niech bedzie wazelina

pozdro serdeczne ode mnie Wesoly

kasia · Wysłany: Czw 11:26, 15 Mar 2007 Temat postu:

Otóż w mówieniu, że nasza drużyna jest boska nie ma żadnej wazeliny. My to dobrze wiemy Laughing

Że za nami wszyscy szaleją, też wiemy Laughing

Że jesteśmy szalenie skromni,też wiemy Uwaga

U nas cała kadra jest boska. A że nasz przyboczny wspaniały, jest jednocześnie najmniej skromny, to każe sobie przypominać o tej boskości.
Niech ma coś z życia... Mr. Green

Fajnie, że się znalazłaś na naszym forum.
Pozdrowionka i zapraszamy Wesoly

Tima · Wysłany: Czw 20:55, 15 Mar 2007 Temat postu:

łukasz apropo skeczu 55... zdziwię się bardzo, jeśli ktokolwiek go zrozumiał... i nie wiem w czym on miał być śmieszny...

Ale jeśli ktokolwiek wie o co w nim chodzi, to naprawdę wytłumaczcie, bo mnie to do dziś ciekawi o co w nim tak naprawdę chodziło...

Moniko... fajnie, że zajrzałaś na nasze forum... Jezyk

Buziaki... Laughing

Janek, to rasowy pedał... i wiecie co?... Wychodzi, że teraz wszyscy jesteśmy nietolerancyjni, ale czasami tej tolerancji naprawdę nie starcza... zwłaszcza na niektóre wybryki natury... Confused

A na zimowisku było w ogóle inaczej, niż na naszych poprzednich wyjazdach drużynowych... i niestety wcale nie chodzi mi o to, że było lepiej... Crying or Very sad

być może dlatego, że nie jesteśmy przyzwyczajeni, do tak dużej liczby osób...

Ale nie mówię, że było bardzo źle, okropnie i w ogóle... były też fajne momenty... I właśnie o takich popiszcie... chyba, że ktoś wcale nie doznał nic miłego..? To też piszcie.. Laughing

Gość · Wysłany: Czw 23:20, 15 Mar 2007 Temat postu:

wiecie ... tego skeczu nie da sie chyba zrozumieć . ja tez byłam jedną z osób , która chciala odkryć tą jakbże ciekawą tajemnicę i odgadnąć oco chodzi w owym skeczu .ogladałam go z 10 razy i ... nic Smutny

albo wiem trzeba sie dh . Żarówy poprosic o wytłumaczenie , ale obawiam sie ze zajeło by nam to duuuuużo czasu Jezyk

Łukasz · Wysłany: Czw 23:23, 15 Mar 2007 Temat postu:

Taaak, uzyskać od niego konkretną odpowiedź to była sztuka.

Gość · Wysłany: Pią 21:56, 16 Mar 2007 Temat postu:

To kto bedzie ten pierwszy odważny i poświęci swój cenny czas na wysluchanie tłumaczeń dh.Żarówy ? PS. radze uważać , bo moze być niebezpiecznie i radze na wszelki wypadek nauczyć sie 20 pompek , bo w najgorszej sytuacji moze to grozić Jezyk

ja juz to przerabiałam

aneta · Wysłany: Sob 22:37, 17 Mar 2007 Temat postu:

Tima · Wysłany: Nie 0:24, 18 Mar 2007 Temat postu:

Raczej cud,bo to chyba niewykonalne...

Adam

Zimowisko w Boćkach. Ach! To były czasy.

Anka:)

ja nie narzekam ogólnie fajnie było Wesoly

narzekacie ze duzo ludzi było ale nawet lepiej bardziej sie zintegrowalismy heheh i sie nowych ludzi poznało dla mnie było spoko nie widze niczego co by mi sie nie podobało

chociaz na poczatku sama zle mówiłam ale juz potem było lepiej

hehehehe fajne było to jak dziewczyny zaczeły spiewac dla nas o 3.00 rano hehehe a ten alarm spiworowy oh to jest niezapomniane taki orginalne Jezyk